Twoi rodzice wyszli do sklepu i powiedzieli że będą za godzinę .
*ktoś dzwoni do drzwi. to justin*
-Justin co ty tu robisz?
- A nic tak przyszedłem się pobawić *rusza zabawnie brwiami*
-Co masz na myśli ?
-[T.I] a wiesz do jakich zabaw należy Jerry ?
*zaczynacie się całować*
*Jesteś z Justinem w kinie na filmie*
Ty: Justin kochanie czemu się cały czas na mnie patrzysz. Masz mnie przecież na codzień a filmu nie.
JB: No tak ale ty jesteś bardziej interesująca niż film . *zaczyna cię całować*
*Leżysz z Justinem w łóżku*
JB: No dobrze kochanie opowiem ci bajkę ..
Ty: Ale ... No dobra..
JB: Jakieś 18 lat temu Bóg stworzył chłopaka o imieniu Justin.
Potem sproowadził dziewczynę o imieniu [T.I]. Ich zadaniem było się spotkać
i razem powiększyć świat o 1 osobę *rusza zabawnie brwiami i zaczyna cię całować*
*9 miesięcy potem*
JB: A nie mówiłem że tak będzie ? *całuję cię a potem wasze dziecko*
*śpisz na łóżku a Justin na materacu. Nagle Justin wchodzi pod kołdre*
Ty: Czego się tu pakujesz?Przecież masz dziewczynę ..
JB: No wiem i ma na imię [T.I]
Ty: O czym ty mówisz?
JB: O tym że mam na ciebie ochorę w całej okazałości..
Ty: Justin jutro...
JB: Nie wytrzymam..
Ty: No to trudno śpisz na kanapie ..
JB: Boże już wytrzymam te *patrzy na zegarek* 7 godzin ...
*całujesz go a on zaczyna cię rozbierać*
*siedzicie na kanapie*
JB :[T.I] .... Kochaaaaaaniiiiiiieeeee
Ty : Co chcesz?
JB: Ciebie..
Ty : O czym ty myślisz?
JB : O tym żeby zanieść cię do sypialni i zrobić dziecko :D
*Jesteś z Justinem w sklepie on poszedł coś sprawdzic podchodzi do ciebie jakiś chłopak*
Ch: Hej maleńka
Ty: Spadaj mam chłopaka..
Ch:Jakoś go nie widzę
*Justin to widzi i podbiega*
JB:No to teraz mnie widzisz i radzę ci zjeżdżać jeśli nie chcesz mieć zaraz poobijanej twarzy..
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz